Lapsusy językowe to coś, co chyba lubimy najbardziej. A dzisiaj naszą radość wywołał funkcjonariusz P.P. badający sprawę nielegalnego wyjazdu za granicę niejakiego Joska-Chaskla z Kraśnika. Z kwestionariusza wywiadu w z
Kiedy w dokumentach trafia nam się fantastyczny lapsus językowy, zwłaszcza w poniedziałkowy poranek, radości nie ma końca. I właściwie nic nie trzeba komentować, za komentarz wystarczy słynny dialog z filmu