Poradniki dla początkujących dziennikarzy, bloggerów, redaktorów stron internetowych radzą, by dobry tytuł spełniał trzy podstawowe funkcje. Po pierwsze, żeby nazywał tekst, dzięki czemu osoba zainteresowana danym tematem będzie miała szansę go zlokalizować i przeczytać (funkcja nominatywna). Po drugie, żeby streszczał go, tak by czytelnik mógł poznać główną myśl, zanim jeszcze zacznie czytać (funkcja deskryptywna). I po trzecie, by oddziaływał na odbiorcę, wywoływał w nim emocje, i zachęcał do przeczytania całego tekstu (funkcja pragmatyczna).
Osoby nadające tytuły teczkom aktowym, zdaje się nie zawsze stosowały i nie zawsze stosują się do tych, całkiem racjonalnych, zasad. Dygresja taka przychodzi na myśl zwłaszcza w trakcie prac nad retrokonwersją… Tytuł MA znaczenie! Sami zobaczcie! Wychodzi na to, że mamy teczkę dochodów Św. Ducha i jakiejś, przepraszam za wyrażenie, Cholery 🙂
Przykładowe okładki pochodzą z zespołu 22/0 Akta miasta Lublina, Urząd Municypalny i Magistrat Miasta Lublina, 1809-1874, sygn. 2236, 2333.
ZJ