Archiwum kategorii: Akta

Jeżeli sądziliście, że słup telegraficzny to jedynie konstrukcja nośna dla urządzenia służącego do przekazywania informacji tekstowych na odległość – telegrafu, to mieliście tylko częściowo rację. Okazuje się, że słup telegraficzny

Żeby nie zaczynać tygodnia od mrożących krew w żyłach wiadomości, publikujemy to dopiero dziś. Osoby o wysokiej wrażliwości prosimy, by pominęły ten wpis i zajrzały do innych. Opoka Wielka. Rok

Jest 8 sierpnia 1864 roku. Lublin. Rektor Liceum w Lublinie nie może, tak jak jego uczniowie, spokojnie spędzać kanikuły. Jego myśli zaprząta jedno pytanie: „Gdzie jest zdun?!”, „Gdzie jest zdun?!”

Bibliofil zbiera cenne książki, filatelista zbiera znaczki, numizmatyk – monety, falerysta – medale, delitolog – pocztówki, birofil – etykiety, kapsle lub podstawki pod piwo, filobutonista – guziki, filumenista – pudełka

Wyobraźcie sobie taką sytuację, że do którejkolwiek restauracji nie wybierzecie się na wystawny lub skromny, szybki, przepyszny, świeży czy jakikolwiek inny obiad, to w każdej z nich zapłacicie taką samą

Dziś w nasze ręce trafiła korespondencja, która wymagała uzyskania porady lekarza lub farmaceuty. Lekarz, w myśl zasady primum non nocere, orzekł, że ODMĘ należy leczyć, a nie ją sobie robić.

Ogarnięci gorączką przygotowań do tegorocznej Nocy Kultury trafiliśmy na materiały, które idealnie wpisują się w temat jej tegorocznej edycji. Już w 1917 roku mieszkańcy naszego miasta domagali się „Więcej światła”

W dzisiejszej odsłonie Waszej, jak zawsze, wnikliwej lekturze polecamy sprawozdanie z zebrania we wsi Skórzec, które miało miejsce 14 kwietnia, sześćdziesiąt dziewięć lat temu. Zebranie jak to zebranie, jeśli nudne

Dziś mamy dla was historię tragiczną, ku przestrodze! Coś, co złapie was za serca i łzy wyciśnie, ale i czegoś nauczy, przez zgubnymi skutkami przestrzeże! Posłuchajcie historii o krnąbrnym chłopczynie

Ulice w godzinach szczytu są niczym w porównaniu z chodnikami w godzinach szczytu, zwłaszcza w najbardziej uczęszczanych częściach miasta. Nieraz, przedzierając się poprzez pędzący tłum, zazwyczaj w tym samym czasie,

Jak zawsze, początek roku w naszym Archiwum to okres sprawozdawczości. Trzeba zebrać dane w kilkuset kategoriach i dziedzinach, opracować przeróżne statystyki. Nieliczni (1540 pracowników archiwów w Polsce, wg danych sprzed

Grudzień na Jezuickiej 13 bez niego byłby jak święta bez Kevina „Samego”. Prawdziwy Człowiek  Wszechsprawiedliwy Najmądrowszy Zygmunt C. ze wsi G. – rozwiązywał już problemy mieszkaniowe, kładł naukowe podwaliny pod

Takim pytaniem można tylko biedy sobie napytać, bo wytknięta nam zostanie znieczulica i demoralizacja! Człowiek nie ma przecież wartości przeliczalnej, nie jest przedmiotem handlu, to przestępstwo!Mamy jednak dowód, że nie

Kto z Was jeszcze pamięta te czasy, kiedy najbardziej wartościowy był papier toaletowy? Dziś to, co wydaje się niewyobrażalne, niegdyś doskwierało w życiu codziennym. Kilometrowe kolejki po towar pierwszej potrzeby

Jeszcze nie przebrzmiały echa niedawnej „afery” szpiegowskiej, a my już zapytujemy: „a czy wiesz jak prawidłowo przeprowadzać inwigilację?” Ha! Tego nie znajdziesz w Google, tego nie znajdziesz w Bing, ale

Kiedy w dokumentach trafia nam się fantastyczny lapsus językowy, zwłaszcza w poniedziałkowy poranek, radości nie ma końca. I właściwie nic nie trzeba komentować, za komentarz wystarczy słynny dialog z filmu

Pytają się nas często znajomi, przyjaciele, rodzina: „a co wy właściwie trzymacie w tym archiwum?”. Wtedy zaczynają się nasze szczegółowe, rzeczowe wyjaśnienia, wręcz piarowskie wykłady o tym, jakie to ważne

Barabola, bliźnica, kompera, kartofel, pyra, grula, perka, pośpiech, sinodołek, swapka…* to tylko kilka, wybranych spośród rozlicznych, nazw ziemniaka. W czasie, gdy trwają zbiory, zwane potocznie wykopkami, chcemy zaprezentować materiał dotyczący

216/323