Zapraszamy na reklamy VII
Racjonalny – jak podaje Słownik Języka Polskiego: oparty na nowoczesnych, naukowych metodach, dobrze zaplanowany i dający dobre wyniki, oparty na logicznym rozumowaniu. Przeglądając prasę początku XX w., można dojść do
Myszka Miki w służbie polskiego handlu
Kilka dni temu media ogólnopolskie obiegła informacja o tym, że wizerunek bajkowej ikony przeszedł do domeny publicznej. Informowano przy tym, że do tej pory wykorzystanie wizerunku Myszki Miki było surowo
Zapraszamy na reklamy VI
Kolejna garść reklam, tym razem wszystkie z jednej gazety – Głos Lubelski z marca 1930 roku. I znów marki, które okazują się “stare jak świat”, ciekawe hasła reklamowe, urok retro
Zapraszamy na reklamy V
Swego czasu na łamach Galerii Jezuicka 13 publikowaliśmy ciekawe reklamy z czasopism dołączonych do spraw zachowanych w aktach Sądu Okręgowego w Lublinie z lat międzywojennych. Dziś wracamy z kolejną garścią
Zapraszamy na reklamy IV
Jesteś łysy? Wiesz co robić! A przy okazji dowiesz się czym wywabić piegi, nadać fale nowym włosom… i innym dolegliwościom zapobiec. A jakby “Agawa” na piegi nie pomogła, to w
Zapraszamy na reklamy III
Nie trzeba się już ruszać z domu (no, najdalej do apteki!), żeby najlepsze kurorty uzdrowiskowe poczuć na własnej skórze… …a dokładniej to w żołądku – a o ten też trzeba
Zapraszamy na reklamy II
Aspiryna, polopiryna, etopiryna… a czy nie lepiej swojsko: KOWALSKINA? No, chyba, że problem poważniejszy to sięgamy po Migreno-Nervosin ze zn. fabr. (ze znanej fabryki? ze znakiem fabrycznym?) KOGUTEK. A gdy wreszcie
Zapraszamy na reklamy I
Wiwarium! Jeszcze tylko kilka dni, więc spieszmy zobaczyć leśnego człowieka! Laxin – przyjemnie, łagodnie i bez uciążliwości, czyli – jak to dzisiaj mówią – “pełny luzik” 🙂 Czy tylko nam
Orłowo Morskie, all inclusive!
Trudno się oprzeć dzisiejszym ofertom w biurach turystycznych, które kuszą nas plakatami z mnogością żywych kolorów, zdjęciami pięknych plaż i atrakcji… I nie przekonuje nas, że wycieczka “last minute” oznacza
Najwierniejszy przyjaciel to dobra książka
Z czytelnictwem zawsze było tak, że jego poziom (czytaj: odsetek ludzi czytających), mógł być znacznie większy, a kontakt ze słowem drukowanym znacznie intensywniejszy… Do czytania zachęcać trzeba było zawsze, a
Esmeraldo i inne sensacje XX wieku!
Od tej niewinnej kartki papieru rozpoczęła się przygoda pod nazwą Galeria Jezuicka 13, kiedy zadebiutowała ona na wystawie “Niezwykła Zwyczajność Codzienności” w lubelskim pubie Caxmafe we wrześniu 2010 r., wywołując
Małżeństwo z “Fortuny”
Współczesne biura matrymonialne i portale randkowe mogą się schować przy przedwojennej “Fortunie”! Pismo pośredniczyło systemem zagranicznym w zaznajamianiu się osób obojga płci drogą korespondencji w sposób ściśle dyskretny, oddając cenne
Angielski metodą Gumplowicza. Ze ściany!
W 1948 r. Spółdzielnia “Współpraca” zaproponowała rewelacyjny system “Ściennej Nauki Języków Obcych”. Co dwa tygodnie nowa tablica, a na każdej – “specjalnie psychologiczne rozmówki” tłumaczone na 9 obcych języków, od
Najlepiej nam było przed wojną…
Kiedy pytają nas: “Dlaczego Galeria Jezuicka 13?” – pokazujemy ten plakat i odpowiadamy: Co dostanie dziś za 2 zł, czyli za kieliszek wódki (“pięćdziesiątkę”)? 4 szklanki mleka. 5 bułek. 5
Dzieci widzą lepiej
Z serii “Archiwalne demotywatory”. Bez zbędnego komentarza, po prostu – oby nasze dzieci nie musiały tak rysować. 1411, Zbiór plakatów, druków ulotnych i afiszów z archiwum Komitetu Wojewódzkiego PZPR, sygn.
…co się z tymi pieniędzmi dzieje
Demotywatory mogą mieć formę nie tylko obrazków w czarnej ramce i białym błyskotliwym podpisem poniżej, ale też plakatów i afiszy, których w zbiorach archiwalnych można znaleźć sporo. Komentarz, czy dodatkowy
Viva Las Vegas
Może partyjkę? 🙂 413, Starostwo Powiatowe Łukowskie, sygn. 472 (Widowiska, odczyty, zabawy i filmy – Podania o udzielenie zezwolenia na imprezy sportowe i gry rozrywkowe), str. 85 MK 21.
Kwiatek tak, kieliszek nie
A nie da się tak jednocześnie? I kwiatek, i kieliszek? 😉 Zwróćcie też uwagę na zaciśniętą w “figę” pięść trzymającą kieliszek. Czy to jakieś podwójne dno przekazu? I cytat, który