Ojczyzna staropolszczyzna: Wieści potwarcze
Nie będziemy nawet próbować zbliżyć się do mistrzowskiego poziomu profesora Miodka, który swój program o podobno brzmiącym tytule prowadził przez niemal 20 lat (Ojczyzna polszczyzna, 1987-2007), racząc nas niezliczonymi ciekawostkami
Słownik polsko-polski dla sądowego pisarza
123 lata zaborów z pewnością odcisnęły spore piętno na niemal każdej dziedzinie życia i w niemal każdym jej aspekcie. Dziś spojrzymy na język prawniczy, który po odzyskaniu przez Polskę niepodległości
Archiwalne Szorty II
Wycinki prasowe, które znajdujemy w materiałach archiwalnych, zawsze są ciekawym źródłem informacji, których najmniej się w danym kontekście spodziewamy… Są zespoły archiwalne, które z pewnego względu w takie obfitują. Przodują
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur
Trudno jest przejść obok tego obojętnie, bez emocji, czy chociaż małego uśmiechu. Kto by pomyślał, żeby w połowie XVI wieku starosta czy podległy mu urzędnik wykazywał się tak niepoważnym, wręcz
Skarby Sądów Lubelskich: szlafrok niebieski w kwiatki
Co jakiś czas wracamy z działem „Skarby Sądów Lubelskich”, w ramach którego prezentujemy kurioza dołączane do akt spraw sądowych. Były już majtki, fiolki z trucizną, a dziś kolejny artefakt w
Masmiks, czyli fałszywe masło
Dziś sądy by pewnie stanęły w miejscu, za wszelkie mieszanki maślano-margarynowe, masmiksy i inne tego typu wynalazki, bez których dzisiaj niektórzy nawet śniadania sobie nie wyobrażają 😉 22/0, Akta miasta
A goście siedzieli…
Dziś prezentujemy ciąg dalszy osądów dotyczących wykroczeń popełnianych przez osoby reprezentujące branżę gastronomiczną. Więc ku pamięci, że nie zawsze wszystko było dostępne i mile widziane, a kara należeć się mogła
Całuski, cukiereczki, ciasteczka!
Nawet do 5 dni aresztu, kara grzywny oraz konfiskata ciasteczek! Tyle ryzykowały osoby, które wypiekały herbatniki bez zezwolenia. I dość często trafiali cukiernicy – winowajcy pod osąd C. i K.
Skarby Sądów Lubelskich – trucizna!
W początkach działalności naszej Galerii zapoczątkowaliśmy dział o nazwie Skarby Sądu Okręgowego, a dziś rozszerzamy ten tytuł do wszystkich sądów lubelskich, gdyż w aktach każdego kryją się przeróżne kurioza, które
Po co się rozwodzić, lepiej żonę sprzedać!
Do takiego wniosku doszedł Karol Ł., namówiony przez osobnika podającego się za adwokata, niejakiego Leopolda W. Wkrótce znalazł się nabywca, Jan S., któremu owa żona, Kazimiera Ł., nawet już wcześniej
O panu Porządnym, lecz niezbyt praworządnym
W bogatych zbiorach akt sądowych znajduje się sprawa bandyty rabującego ludzi na drogach, o anielsko brzmiącym nazwisku Porządny. Ów Porządny, jak sam zeznaje, modli się codziennie. Gdy napadnięty przezeń człowiek
Zbrodnia to niesłychana, pan skrócił pana!
Od początków Galerii Jezuickiej blisko współpracujemy z archiwistami opracowującymi akta Wydziału Karnego Sądu Okręgowego w Lublinie z lat 1918-1944, którzy wciąż dostarczają nam niezwykle ciekawe opisy spraw sądowych. Często jednak
Miłość jest ślepa
Jeżeli życie, życie jest nowelą, to akta sądowe, akta sądowe są jej scenariuszem. Jakiś czas temu pokazaliśmy, czym grozi brzytwa w rękach zazdrosnej dziewczyny (Zbrodnia to niesłychana, pani skróciła pana).
Skarby Sądów Lubelskich – Majtki
Akta Sądu Okręgowego są bogatym zbiorem ciekawych skarbów, których na pewno mało kto spodziewałby się przeszukując zasób archiwalny. Wśród dowodów rzeczowych załączanych do akt znajdywaliśmy m.in. części odzieży, jak szaliki,